O popularności ciąg dalszy i takie tam przemyślenia
Wikipedia stała się, można powiedzieć, lingua franca wśród wszelkiej maści osób. Nic dziwnego. Wiele informacji można znaleźć opisanych właśnie na stronach Wikipedii. Gdy zaczynałem swoją przygodę z Wikipedią (a było to dokładnie 24 września 2004 roku) wiele działów, którymi się interesowałem, leżała. W czasie ok. półtora roku udało mi się m.in. rozruszać na wiki gry komputerowe (które teraz uczą się chodzić), dopisać arty o niektórych zespołach muzycznych, stworzyć podwaliny skateboardingowi oraz utworzyć projekt Sortowania zalążków.
Tak, ten okres był bardzo obfity w różnej maści wydarzenia. Zauważyłem też ogromny wzrost zainteresowania Wikipedią u wielu osób, które znam (zapewne dlatemu, że tak propaguję naszą Wolną encyklopedię) oraz u osób przypadkowych (zapewne ze wzgledu na dużą ilość haseł). Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tym projekcie i choć czasem podejmujemy nieprawidłowe decyzje (vide zakaz fair use), to mogę powiedzieć, że właśnie ucząc się na błędach dojdziemy do stanu, który niektórzy nazywają perfekcją. Ja wolę unikać tego słowa i mówić "dopracowany". Czemu tak? Wikipedia NIGDY nie będzie doskonała i perfekcyjna, gdyż zawsze znajdą się błędy, sprzeczności w interpretacji różnych źródeł (tworzące wojny edycyjne). Mimo tego już mamy się właściwie czym poszczycić. Szkoda tylko, że większość haseł dotyczących miejscowości została zrobiona przez botów, ale z drugiej strony to chyba żadna inna encyklopedia nie ma opisanych wszystkich polskich i francuskich wiosek i gmin.
Wg mnie hymnem Wikipedii powinien zostać utwór Syvelleve Aleksa Svaenssona, gdyż jest to bardzo spokojna melodia oddająca ducha Wikipedii. Nie ma w tej melodii ani sekundy wokalu, co potęguje przywiązanie do Wiki. W końcu więcej osób edytujących Wikipedię i projekty pochodne komunikowała się częściej przez strony dyskusji użytkowników niż w rzeczywistym świecie. Kiedyś widziałem jakieś wideo na którymś z projektów koordynujących (Meta albo Commons) pokazujące bardzo wczesną wersję Wikinews TV. Właśnie ta piosenka, którą podałem powyżej bardzo pasowałaby do tego widea. Co z prawami autorskimi do utworu? Wykupić! Mało to już niektórzy wrzucili pieniędzy w ten projekt? Zrobić zbiórkę... Aa... rozpędziłem się, nie mamy nawet żadnych wykupionych kanałów na satelitach, ani nawet studia... Hmm... i na to przyjdzie pora. Wikipedia opanuje świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz